Donald Trump jest jak Iga Świątek - też przekracza kolejne granice i ustanawia nowe rekordy, choć w odmiennej dyscyplinie.
Najnowszym bezprecedensowym wydarzeniem z jego udziałem jest oczywiście werdykt nowojorskiej ławy przysięgłych, uznający Trumpa winnym wszystkich 34 zarzucanych mu przestępstw kryminalnych. Nigdy wcześniej żaden prezydent w historii USA nie był oskarżony o takie przestępstwa - siłą rzeczy Donald Trump jest też pierwszym uznanym za winnego. Wyrok usłyszy 11 lipca.
Cztery dni później w Milwaukee odbędzie się czterodniowa konwencja Partii Republikańskiej, na której zostanie oficjalnie kandydatem tego ugrupowania w wyborach prezydenckich. Ma zatem szansę być pierwszym oskarżonym i skazanym byłym prezydentem, który wróci do Białego Domu.
Bo mimo tych wszystkich zwrotów akcji publiczność obserwująca kampanię prezydencką pozostaje niewzruszona - sondaże zmieniają się w niewielkim stopniu. Dlaczego? Jak na wyrok zareagowali Republikanie? Jaką strategię przyjmą Demokraci? Jaki inny proces z nazwiskiem prezydenta na ławie oskarżonych przykuwa obecnie uwagę mediów?
O tym wszystkim w odcinku opowiadającym co nowego i jeszcze do niedawna niewyobrażalnego dzieje się w amerykańskiej polityce.